BRITTANY Poniedziałek 8:34
Dziś jest rozpoczęcie roku. Nie denerwowałam się. Gdybym doszła do klasy w połowie roku, to wtedy byłby nerwy. Krążyłam po domu, bo nie wiedziałam co mogę zrobić. Każda z nas wyglądała inaczej- Żaneta ubrała się w ładną, jasno-fioletową, zwiewną sukienkę, niebieski sweterek i białe baletki. Ja ubrałam się w jeansowe szorty i do tego jeszcze różowe leginsy (efekt- świetny!), różowy t-shirt, jeansową kurteczkę i czarne baletki, a Eleonora miała na sobie zieloną spódniczkę, białą bluzkę z rękawami 3/4 i zielone baletki. Miałam nadzieje że ta szkoła będzie taka jaką mi opisywała Ciosia Rosa. Była to dobra szkoła muzyczna. Ciocia Rosa od razu nas do niej zapisała, kiedy dowiedziała się że jest blisko naszego domu. Ona sama do niej chodziła.
-Stresujesz się?- zapytała Żaneta podchodząc do mnie
-Ja? Nie, no co ty...- odparłam- No... może troszeczkę. A ty?
-Podobnie jak ty...- uśmiechnęła się lekko Żaneta- Mam nadzieje że nam się tam spodoba... Studio 21 to dobra szkoła...
-Tak, wiem- uśmiechnęłam się promiennie
-Dziewczyny!- zawołała radośnie Eleonora podbiegając do nas- Chodźcie, musimy już iść!
-To chodźmy!- powiedziałyśmy równocześnie z Żanetą. Wyszłyśmy z domu. Świeciło słońce i było naprawdę ciepło. Ciocia Rosa musiała coś załatwić na mieście, dlatego miałyśmy iść same. Ruszyłyśmy pewnie w stronę szkoły która podobno miała być bardzo blisko.
-Podobno zanim nas przyjmą to przejdziemy jakiś krótki test taneczny, na głos i oraz na grę na instrumentach- rzekła Żaneta
-Naprawdę? Myślę że to nie będzie trudne!- zaśmiałam się wesoło
-Hehehe, myślicie że w tej szkole będzie fajnie?- odezwała się Eleonora
-Jasne że tak!- odparłyśmy równocześnie z Żanetą i wszystkie trzy zaczęłyśmy się śmiać. W końcu doszłyśmy do szkoły i aż przystanęłyśmy z zachwytu. Studio było niesamowite! Jeszcze lepsze niż z opisów Cioci Rosy!
Wszędzie było pełno dzieciaków w ich wieku, lub trochę starszych. Byłyśmy zachwycone. Weszłyśmy pewnie do środka żeby zobaczyć gdzie i jak.
-Zobaczcie! Przecież to...- zaczęła Żaneta zatrzymując nas gestem ręki
-Pablo!- zawołałyśmy równocześnie i podeszłyśmy do mężczyzny. Znałyśmy go, kiedyś Ciocia nam go przestawiła.
-Dziewczynki!- uśmiechnął się przyjacielsko Pablo- Jak Ciotka?
-Dobrze, jest na mieście- odparłam wymijająco
-Chcecie się zapisać, tak?
-Tak!
-Świetnie! Bardzo się cieszę! Chodźcie, pokaże wam sale to poszczególnych testów.
-Czy te testy są trudne?- zapytała Eleonora
-Nie sądzę. Na pewno dacie sobie radę- uśmiechnął się Pablo- Dobrze, teraz was zostawię, mam jeszcze dużo do zrobienia. Powodzenia!
-Dziękujemy!- zawołałyśmy chórkiem
-A tak na serio- myślicie że te testy są trudne?- powtórzyła Eleonora
-Och, Ella nie przesadzaj! Damy radę!- pocieszyłam ją
-Co zaśpiewamy?
-Hmm... Dajcie mi chwilkę, to się zastanowię...- zaczęłam- Wiem! Mam genialny pomysł!
-Co chcesz zaśpiewać?- zapytała
-Otra vez, tú puedes! Otra vez, si quieres- zaśpiewałam wesoło
-Ach, to! Mi się podoba!- uśmiechnęła się Eleonora
-Tak, mi również- dodała Żaneta
-Na pewno się dostaniemy!- rzekłam z uśmiechem
-Podobno tylko nowi uczniowie muszą przechodzić ten cały test...- skomentowała Żaneta
-Podejrzewam że tak...
-Dziewczyny, zapraszam!- usłyszałyśmy zza drzwi. Wtedy wyszedł czteroosobowy zespół. Kiedy wyszli, my z pewnością weszłyśmy do środka.
ALVIN Poniedziałek, 8:26
Staliśmy razem przed Studiem i rozmawialiśmy z przyjaciółmi.
-Dużo ostatnio nowych uczniów zapisało się do Studia...- rzekła Sarah
-Powódź talentów, co?- zaśmiałem się
-O tak, bardzo śmieszne Alvin...- pokręciła głową Victoria
-Wiem, dziękuję!- zakpiłem powodując u wszystkich atak śmiechu
-Idziemy zobaczyć występy kandydatów?- zapytała Tori
-Jasne, chodźmy- rzekliśmy równocześnie i weszliśmy do środka
-Czekajcie, chce coś tylko zrobić- powiedziała Sarah podchodząc do swojej szafki, otworzyła ją i zaczęła w niej grzebać
-To jest... znak pokoju?- zdziwił się Szymon wskazując na drzwiczki od szafki
-Tak, pokój w sercu, pokój na ziemi- rzekła Sarah
-Kuku! Kukułeczka puka, gniazdka sobie szuka!- zakpiłem
-Phi!
-Pokój właśnie się skończył...- mruknęła Tori zerkając na drzwi. Do Studia weszła Amanda ze swoimi przyjaciółeczkami.
-Widzimy się potem...- mruknęły równocześnie dziewczyny i odeszły. Amanda wyglądała jakby chciała do mnie zagadać.
-Schowajcie mnie...- mruknąłem, stając za Szymonem- Beto! Beto, możemy chwilę porozmawiać?- zawołałem i szybko się zmyłem zostawiając rozbawionych braci samych.
BRITTANY Poniedziałek 8:35
Weszłyśmy do klasy troszkę zdenerwowane ale pewne.
-Witam dziewczyny- uśmiechnął się do nas Pablo
-Witamy- odparłyśmy równocześnie
-Dobrze więc... możecie zaczynać- rzekł Pablo
-Gotowe?- szepnęłam do dziewczyn
-Jasne- odszepnęły równocześnie. Stanęłyśmy przy mikrofonach i zaczęła grać muzyka, wcześniej szybko uzgodniona z Pablo.
Veo, Veo qué ves?
Todo depende de que quieras ver
Piensalo bien antes de actuar
si ten amoras te puedes lastimar
Oye, escúchame bien
Respira y deja de temblar cual papel
Si crees que sí
vuelve a intentar
y no te rindas
ni por casualidad
Mira el cielo
intenta cambiarlo
Piensa qué quieres
y corre a buscarlo
Siempre tú puedes
volver a intentarlo
Otra vez
tú puedes
Otra vez
si quieres
Veo, veo qué ves?
Olvida todo
díselo de una vez
Si crees que sí
no puedes fallar
Será tu sueño hecho realidad
Mira el cielo
intenta cambiarlo
Piensa qué quieres
y corre a buscarlo
Siempre tú puedes
volver a intentarlo
Otra vez
tú puedes
Otra vez
si quieres
Lo se
Y tú sabes bien que si lo sientes va a suceder
Entonces si no puedes fallar
Lo que imaginas será realidad
Mira el cielo
intenta cambiarlo
Piensa qué quieres
y corre a buscarlo
Siempre tú puedes
volver a intentarlo
Otra vez
tú puedes
Otra vez
si quieres
Nauczyciele zaczęli nam bić brawo.
-Dziewczyny... macie naprawdę wrodzony talent!- uśmiechnęła się do nas długowłosa blondynka- Jak długo śpiewacie?
-Tak naprawdę od... odkąd pamiętamy!- odparłam za całą trójkę
-Dobrze, jutro pojawią się wyniki... A na razie... macie kilka minut przerwy przed testem z tańca- rzekł Pablo. Uśmiechnęłyśmy się i wyszłyśmy z sali.
-Naprawdę poszło nam rewelacyjnie!- rzekła wesoło Eleonora
-Wiem!- zawołałyśmy równocześnie z Żanetą
-Mamy jeszcze trochę czasu przed egzaminem z tańca... Może pójdziemy się czegoś napić?- zaproponowałam
-Jasne chodźmy!
ALVIN O tej samej porze
-Tu jesteście!- zawołałem podchodząc do dziewczyn. Siedziały przed Studiem na ławce i gadały w najlepsze.
-A co? Szukałeś nas?- zapytała Victoria
-Może...- odparłem z tajemniczym uśmiechem
-Alvin! Udało nam się spławić Amandę!- zawołał Teodor podchodząc do nas razem z Szymonem
-Sztuka to nie łatwa...- dodał Szymon- Lecisz nam przysługę!
-Dobra, dobra... wiem...- odparłem- Dobra, dziewczyny... wiem, wasze plotki, rzecz najważniejsza w świecie... ale mieliśmy iść zobaczyć występy!- dodałem wstając
-Pff... dobrze, chodźcie...- odparły chórkiem
-Super!- zaśmialiśmy się z chłopakami i poszliśmy za trochę obrażonymi dziewczynami
BRITTANY Pięć minut później
Wracałyśmy do Studia. Byłyśmy z wesołych nastrojach. Jednak ten nastrój szybko prysnął.
-Wie któraś z was gdzie teraz mamy iść?- zapytała Eleonora.
Żaneta i Ja popatrzyłyśmy na siebie z przerażeniem. Zaczęłam myśleć i się zastanawiać. Szybko podjęłam decyzje. Podeszłam do jednej grupki dzieciaków.
-Przepraszam... ktoś z was wie gdzie odbywa się egzamin z tańca?- zapytałam niepewnie
-Przyszłaś na egzamin?- odpowiedział pytaniem trochę niższy ode mnie blondyn z przyjacielskim wyrazem twarzy
-Tak... i trochę się zgubiłam...- odparłam
-Chodź, pokażemy ci gdzie się odbywa egzamin- uśmiechnęła się do mnie jedna z trzech dziewczyn- Chłopaki, zaczekacie tutaj...
-Jasne, widzimy się potem...- odparli razem trzej chłopcy. Przyglądałam się z ciekawością jednemu z nich. Był mniej-więcej mojego wzrostu, miał brązowe włosy i czekoladowe oczy. Uśmiechnął się do mnie. Szybko odwzajemniłam uśmiech.
-Więc...- zaczęłam
-Heh, nie denerwuj się tak- uśmiechnęła się brunetka- Ja jestem Victoria, to jest Sarah- wskazała na blondynkę- A to Tori- pokazała na czarnowłosą dziewczynę. Szybko się im przyjrzałam. Victoria była trochę ode mnie wyższa. Miała długie, brązowe włosy (związane w kucyka) i niebieskie oczy. Ubrana była w białą bluzkę z krótkim rękawem, jeansy i zwykłe czerwone trampki. Przez ramię miała przewieszoną czarno-czerwoną torbę. Sarah miała blond włosy do łopatek i zielone oczy. Ubrana była w ładną ziewną, miętową sukienkę, czarny pasek i białe baletki. Tori za to miała czarne włosy do ramion i brązowe oczy. Ubrana była w zieloną bluzkę bez rękawków, czarną skórzaną kurtkę, jeansowe szorty i czarne trampki. Wszystkie trzy wyglądały bardzo przyjaźnie.
-Ja jestem Brittany- powiedziałam- A to moje siostry... starsza, Żaneta i młodsza, Eleonora.
-Cześć- uśmiechnęły się razem dziewczyny
-Tutaj jest egzamin...- rzekła Sarah kiedy stanęłyśmy przed salą
-Wielkie dzięki- uśmiechnęłam się
-Musimy już iść... ale życzymy wam powodzenia!- rzekła Victoria
-Dzięki!- rzekłyśmy razem. W tamtym momencie z owej sali na korytarz wyszedł Pablo (znowu)
-Dziewczyny! Zapraszam, zapraszam!- uśmiechnął się do nas i gestem zaprosił do środka.
ALVIN Pięć minut wcześniej
Rozmawialiśmy i wtedy zagadnęła do nas tamta dziewczyna. Miała długie, rude włosy, ładne, niebieskie oczy i wyglądała na miłą dziewczynę. Zaczęła rozmawiać z dziewczynami i pytać się gdzie odbywa się egzamin tańca.
-Nowa...- pomyślałem. Dziewczyny jeszcze przez chwilę rozmawiały. Wtedy tamta dziewczyna spojrzała na mnie. Odruchowo się uśmiechnąłem. Od razu odwzajemniła uśmiech. Dziewczyny odeszły.
-Wydaję się być miła...- powiedziałem
-Uuu... ktoś tu się zakochaaaał!- zaśmiał się Szymon
-Pff... no chyba żartujesz!- odparłem- Przecież jej nie znam! Nawet nie wiem jak się nazywa!
-Jeśli zda... to się dowiesz!- zaśmiał się Teodor
Słowo od Autorki: WOW... napisałam to z prędkością światła :D W dwa dni :D Weno, kocham cię! Wyjdź za mnie :D Mam nadzieje że wam się podoba... Trochę krótkie, ale jest :D
Cudne *.* Oczy nie przestają mi się świecić ;3 Życzę jeszcze więcej weny i czekam na następne ;3
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji...mogę zostać świadkową? ^^
Cudo, coś myślę że lubisz oglądać Violette więc to mój blog o Violettcie violettaxopowiadanie.blogspot.co.uk
OdpowiedzUsuńTak, lubię oglądać Violettę :) Ale myślę że wstawianie tutaj linku do twojego bloga to nie jest dobry pomysł
UsuńPrzepraszam poprostu pomyślałam że będziesz chciała sobie poczytać. Jeszcze raz przepraszam
Usuń~Kasia
Nic się nie stało :)
Usuńomom *o* super opko! Widzę, że lubisz Violettę i coś czuję że Amanda to Ludmiła :p Fajne chciałabym się tam pojawić *o* Nadal czekam na wątek z Żanetką i Szymonem :). Pozdrawiam i życzę Weny! :*
OdpowiedzUsuńHej :) po co pisze hej? Ja nigdy nie pisze hej... no cóż, życie jest brutalne, a mi odwala :D w pierwszej kolejności, jak to juz zawsze robię, i coś czuję że Victoria też tak zrobi... witam witam nowe czytelniczki i komentatorki :D im nas więcej tym lepiej :) no, przejdźmy teraz do rozdziału...
OdpowiedzUsuń''Kuku! Kukułeczka puka gniazdka sobie szuka!'' Hahaha :D ahh... wspomnienia :D pamiętam w jakiej sytuacji tego użyłyśmy :D haha :D
Alvin... Alvin zawsze był jest i będzie taki sam :D czyli rozbrajający psychiki :D
Zastanawia mnie jedno... skoro akcja dzieje sie jakoś 3 lata temu, czyli jest prawdziwa... czyli.. czyli oni tu są ludźmi a potem wiewiorkami? O.o nie ogarniam... ale ufam twojej wenie twórczej :)
Oni...zawsze są słodcy ;3 moja Alvittany jest słodka nawet jak się nie znają ;3
Veo veo? Kocham tą piosenkę! Tak jak cały serial :D
Wiec podsumowując ... rozdziale bardzo mi się podoba :) jest świetny :) czekam bardzo niecierpliwie (jak na szpilkach :D ) na nowy rozdział i idę pisać pytania na ASK Żanetki :)
Iga zawsze musi się rozpisać na kilometr.. a miałam napisać krótko -.- no cóż, taka moja natura ;D
Jeszcze jedno... teraz nawet nie moge mieć nadzieji na szybką Alvittany, nie? No super... -.- ale po czekam, nie pozwoli sz zebym nawet trochę nie miala powodów na awww'ani, nie zrobisz mi tego :D mam taka nadzieję... ufam ci :D
Życzę weny kochana ;*
Hmm... Wyjaśnię... są ludźmi, ale jak chcesz żeby to wszystko do siebie pasowało (ta seria z innymi) to wyobraź sobie to wszystko... tyle że z naszymi gwiazdami jako wiewiórkami :D Tyle w temacie, i mam nadzieje że rozumiesz te moje wypociny :D I spokojnie, kochana! (UWAGA SPOILER) Już niedługo będziesz mogła sobie po-awww'ać :)
UsuńUuuuuuuuu ^~^ Wiesz co? Teraz to ja...znaczy się mój mózg będzie miał taką wyobraźnię, że nie ogarniesz :D Nie mogę się powstrzymać: AWWWWW ALVITTANY ;333
UsuńMusiałam, sorka xD
Super ci wyszło. Choć nie lubię Villety. Ale ta wersaj bardzo mi się podoba. Czekam na kolejny rozdział :)
OdpowiedzUsuń